Lekarze zdiagnozowali u niego ponad 30 chorób

i

Autor: Archiwum prywatne/Reprodukcja Dariusz Kucharski

Pilny apel!

Zdiagnozowali u niego ponad 30 chorób! Znany społecznik potrzebuje wsparcia. „Pomagam innym, dziś sam proszę o pomoc”

Przemek Ledzian, znany łódzki społecznik, od wielu lat kwestuje na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wspiera również seniorów z łódzkich domów pomocy społecznej, dba o groby bezdomnych. Teraz – z powodu swoich licznych przypadłości – sam liczy na pomoc innych osób o wielkich sercach. Lekarze zdiagnozowali u niego ponad 30 chorób, w tym cukrzycę.

Łódź. Znany społecznik potrzebuje pomocy. Walczy z ponad 30 chorobami

- Na pewno znacie mnie już, gdyż nigdy nie przechodzę obojętnie obok potrzebujących wsparcia w leczeniu czy walce o życie – mówi Przemek. - Dziś sam potrzebuję wsparcia, gdyż obciążony kilkudziesięcioma zdiagnozowanymi chorobami organizm wymaga specjalistycznego leczenia i rehabilitacji. Dziś najbardziej dokucza mi polineuropatia cukrzycowa. Choruję od kilku lat na cukrzycę i zmagam się z jej konsekwencjami. W chwili obecnej mam problem z oddziaływaniem taj choroby na układ ruchu, mięśnie, stawy, oraz cały układ nerwowy obwodowy. Chciałbym podjąć leczenie i rehabilitację prywatnie, gdyż ze względu na pandemię możliwości szybkiej diagnostyki, leczenia i rehabilitacji są ograniczone w czasie. Jestem na rencie więc możliwości finansowe ograniczają mnie w korzystaniu z prywatnej opieki, zwłaszcza w dobie galopującej inflacji. Przyjmuję też duże ilości leków, na które muszę wykładać sporą gotówkę. Chciałbym też ilość tych leków ograniczyć, gdyż nie są obojętne dla mojego organizmu. Proszę Was o wsparcie finansowe, abym mógł cieszyć się sprawnym życiem i mógł robić to, co lubię najbardziej - pomagać innym do końca świata.

Przemek codziennie zmaga się z ogromnym bólem, którego nie są w stanie uśmierzyć całe garści leków. A przyjmuje ich tak dużo, że miesięcznie wydaje na nie od 1000 do 2000 złotych.

Lekarze zdiagnozowali u niego ponad 30 różnego rodzaju chorób, a to nie wszystko. - Czekam jeszcze na wyniki badań genetycznych, które pomogą odpowiedzieć na pytanie, co dokładnie mi dolega – tłumaczy.

Pomóc Przemkowi można W TYM MIEJSCU.

Serce WOŚP stanęło w Łodzi