Polecany artykuł:
- Do zabójstwa doszło w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Żeromskiego – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Znajdujące się tam lokale wynajmowane były przebywającym w Polsce cudzoziemcom, zwłaszcza zza wschodniej granicy. Kobieta została dotkliwie pobita i pozbawiona życia – śmiertelne okazały się trzy ciosy nożem wymierzone w okolice szyi. Jak wynika z zebranych dowodów, oskarżony uprzątnął miejsce zbrodni, po czym tego samego dnia około godziny 18 wezwaną taksówką przewiózł owinięte w folie i zapakowane w torbę ciało, porzucając je w pobliżu Stawów Jana – dodaje.
Podczas przesłuchania Mamuka K. przyznał się do winy, ale utrzymywał, że nie chciał zabić kobiety. - Przeczą temu stwierdzone podczas sekcji rany kłute i obrażenia wskazujące na pobicie – tłumaczy Krzysztof Kopania. - Podejrzany złożył szczegółowe wyjaśnienia. Obejmują one okres w którym zauważył rano 20 października 2018 roku swoją przyszłą ofiarę, przez sam moment popełnienia zbrodni, zacierania śladów i ukrycia zwłok, po ucieczkę na Ukrainę. Z udziałem podejrzanego przeprowadzona została wizja lokalna.
W toku śledztwa zebrano bardzo obszerny materiał dowodowy, na który składają się zeznania świadków, zapisy monitoringu, analizy kryminalistyczne, ekspertyzy w tym z zakresu badań daktyloskopijnych, genetycznych oraz rekonstrukcji zdarzeń w oparciu o ślady biologiczne. W toku śledztwa oskarżony poddany został badaniom sądowo – psychiatrycznym i psychologicznym. Powołani biegli nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jego poczytalności. Tym samym może ponosić odpowiedzialność karną
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]