Naćpał się i wsiadł za kółko

i

Autor: pixabay.com fot. hayleyzacna, CC0

Naćpał się i wsiadł za kółko. Zabrał miesięczną córeczkę i pojechał po syna do szkoły

2019-11-26 11:26

Policyjna kontrola na al. Politechniki zakończyła się nie tylko mandatem, ale będzie miała swój finał w sądzie. Okazało się bowiem, że kierowca był pod wpływem narkotyków, dodatkowo wiózł swoją zaledwie miesięczną córkę i wraz z nią jechał po syna do szkoły.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (25 listopada) tuż po godzinie 15:00. - Patrol łódzkiej drogówki na al. Politechniki zauważył forda omijającego inny pojazd, który właśnie ustąpił pierwszeństwo pieszemu. Mundurowi zatrzymali auto do kontroli drogowej. W fordzie oprócz kierującego podróżowała jego miesięczna córka. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił jednak charakterystyczny zapach wydobywający się z wnętrza pojazdu. Podczas czynności mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać i chaotycznie odpowiadać na zadawane pytania. Policjanci mając na uwadze dobro dziecka zawiadomili matkę dziewczynki której oddali maleństwo pod opiekę. W trakcie dalszych czynności 36-latek został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie – był trzeźwy. Podczas badania narkotesterem kierujący przyznał się, że tuż przed tym jak wsiadł za kierownicę wypalił „skręta”, a następnie wraz z córką jechał odebrać syna ze szkoły - opisuje policja.

Mundurowi pojechali z 36-latkiem na specjalistyczne badania do Kliniki Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy. Wykonane testy wykazały, że oprócz marihuany w organizmie mężczyzny znajdowała się amfetamina.

Policjanci, za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, zatrzymali 36-latkowi prawo jazdy. Za popełnione wykroczenie został on ukarany 500 zł mandatem karnym. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, za co grozi mu do 2 lat więzienia, a także zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo, za co grozić mu może nawet do 5 lat za kratkami.

Nasi Partnerzy polecają