Ze wstępnych informacji wynika, że wczoraj (3.02) wieczorem policjanci zauważyli na ul. Śmigłego-Rydza skradzione niedawno w Sieradzu auto. Kiedy zainterweniowali, kierowca postanowił ruszyć do ucieczki i próbował staranować funkcjonariuszy. Policja użyła broni, oddając dwa strzały. Nikomu nic się nie stało.
CZYTAJ TEŻ: NIEBEZPIECZNY POŚCIG ulicami Łodzi. 27-latek chciał uciec policji za wszelką cenę. Co miał na sumieniu?
Jak podaje TVP Łódź, w aucie było dwóch mężczyzn. Jednego z nich udało się zatrzymać, drugi zbiegł. Do akcji poszukiwawczej sprowadzono psa tropiącego. Policja nie chce zdradzać szczegółów.
Więcej informacji wkrótce.