We wtorek (22 listopada) około godz. 14 Animal Patrol otrzymał zgłoszenie dotyczące znalezionego psa w rejonie ul. Zagrodowej, który został zakopany żywcem. Znalazło go dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli wycie psa, zlokalizowali go i częściowo odkopali. Zwierzę było zapakowane w biały, widoczny na zdjęciach worek i przysypane ziemią. Strażnicy po przyjeździe na miejsce wyciągnęli suczkę w typie owczarka niemieckiego, która nie mogła wstać o własnych siłach i była bardzo słaba. Zwierzę zostało zabezpieczone na noszach, przewiezione do schroniska i przekazane lekarzowi weterynarii. - Jest to starsza sunia, która najprawdopodobniej została uderzona jakimś przedmiotem w głowę, co prawdopodobnie spowodowało utratę przytomności. Sprawca, który to zrobił myślał, że zwierzę nie żyje, dlatego zapakował je w worek i zakopał - opisują strażnicy Animal Patrol.
Czytaj też: Do uwięzionej kawki na Teofilowie przyjechała straż pożarna. Zobacz WIDEO z akcji
Więcej w materiale WIDEO reporterki Nelli Krysztofowicz, ZOBACZCIE:
Po wstępnych oględzinach u suni stwierdzono obrażenia, które mogły powstać w wyniku skatowania. Obecnie walczy o życie.
Poszukiwany sprawca skatowania psa
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy proszone są o kontakt z Animal Patrol, tel: 605-569-100 lub pod numerem alarmowym straży miejskiej: 986.
Za wskazanie sprawcy/sprawców przewidziana jest nagroda.