Łódź. Ciało młodego mężczyzny pod kościołem. Znalazł go proboszcz

i

Autor: parafie.archidiecezja.lodz.pl/, shutterstock Prokuratura w Łodzi wszczęła śledztwo ws. śmierci młodego mężczyzny, którego pod kościołem parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego na Widzewie znalazł jej proboszcz, zdj. ilustracyjne

Jest śledztwo!

Tajemnicza śmierć młodego mężczyzny. Znalazł go proboszcz i powiedział wiernym. Tragedia na Widzewie

2025-04-01 13:05

Prokuratura w Łodzi wszczęła śledztwo ws. śmierci młodego mężczyzny, którego pod kościołem parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego na Widzewie znalazł jej proboszcz. Duchowny powiedział o wszystkim parafianom w czasie mszy w niedzielę, 30 marca, choć do odkrycia doszło prawie 10 dni wcześniej. Pierwsze oględziny ciała nie wykluczyły udziału osób trzecich.

Łódź. Tajemnicza śmierć mężczyzny pod kościołem na Widzewie

Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności śmierci mężczyzny, którego znalazł proboszcz parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego na Widzewie w Łodzi. Do zdarzenia doszło, gdy duchowny był w drodze na mszę i zobaczył denata na ławce przed świątynią. Wtedy nie spodziewał się jeszcze, że może on już nie żyć, bo ciało znajdowało się w pozycji siedzącej. Dopiero po wezwaniu na miejsce służb ratowniczych lekarz stwierdził zgon ok. 30-letniego mężczyzny, w dodatku nie wykluczając po wstępnych oględzinach zwłok udziału osób trzecich.

Proboszcz powiedział o wszystkim wiernym w czasie mszy w niedzielę, 30 marca, choć do tragedii doszło kilka dni wcześniej.

Śledztwo w związku ze zdarzeniem wszczęła prokuratura, zlecając m.in. zabezpieczenie ciała na potrzeby przeprowadzenia sekcji zwłok.

- Z uwagi na dobro postępowania nie możemy na razie udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie - poinformował "Super Express" Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.

Do sprawy będziemy wracać.

Pokój Zbrodni - Wnuczka zleciła zabójstwo dziadka