Zagłodziła psa na śmierć! 22-latka aresztowana. Służby mówią o szczególnym okrucieństwie

2025-07-28 22:31

22-latka ze Zgierza usłyszała zarzuty za znęcanie się nad dwoma psami, co doprowadziło do śmierci jednego z nich. Warunki, w jakich przebywały zwierzęta, zostało określone jako "rażące zaniedbanie" i "niechlujstwo". Stworzenia zostały porzucone, a gdy je znaleziono, były skrajnie wychudzone i odwodnione. Zmarła suka była w dodatku w ciąży, a w jej macicy znajdowało się 10 płodów.

 Zgierz. 22-latka zagłodziła psa na śmierć. Została aresztowana

i

Autor: Shutterstock 22-latka ze Zgierza usłyszała zarzuty za znęcanie się nad dwoma psami, co doprowadziło do śmierci jednego z nich, zdj. ilustracyjne

Zgierz. Zagłodziła psa na śmierć. 22-latka aresztowana

Zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dwoma psami usłyszała 22-letnia mieszkanka Zgierza. 24 lipca br. tamtejsza prokuratura skierowała do sądu wniosek o jej tymczasowe aresztowanie, który został rozpatrzony pozytywnie. Informując o tym, czego dopuściła się kobieta, śledczy podkreślają, że jedno ze zwierząt - ciężarna suka - nie przeżyło takiego traktowania.

Prokurator zarzucił wyżej wymienionej, że porzuciła zwierzęta, utrzymywała je w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa, jak również bez zapewnienia jakiegokolwiek pokarmu oraz dostępu do wody. W wyniku tego u psa płci żeńskiej nastąpił stan skrajnego wychudzenia, odwodnienia i wyniszczenia, a w następstwie jego śmierć przez zagłodzenie. U psa płci męskiej nastąpiło skrajne wychudzenie i odwodnienie. Jak wskazał biegły lekarz weterynarii wykonujący sekcję, zmarłe zwierzę było suką w zaawansowanej ciąży, a w jej macicy znajdowało się 10 płodów w wieku około 50 dnia rozwoju - przekazał Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Przestępstwo zostało w wyniku uporczywego szczekanie drugiego z psów w mieszkaniu podejrzanej, jak również wydobywającego się z lokum intensywnego zapachu. We wniosku o zastosowanie środka izolacyjnego prokurator wskazał na obawę ucieczki podejrzanej, obawę zacierania dowodów i wpływania na zeznania świadków, jak również na możliwość popełnienia innego przestępstwa z użyciem przemocy (przy wzięciu pod uwagę faktu, że podejrzana próbowała już wpływać na inne osoby mające wiedzę w sprawie za pomocą gróźb). Kobieta spędzi w zamknięciu co najmniej 3 najbliższe miesiące.

Ksiądz zaatakował psa
Łódź SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki