Ze wstępnych informacji wynika, że właściciel auta, które zaparkował przed marketem przy ul. Pomorskiej, wchodząc do sklepu najprawdopodobniej zgubił kluczyki od pojazdu. W zgłoszeniu przyznał, że ten fakt mógł wykorzystać młody mężczyzna, który stał nieopodal wejścia.
- Stróże prawa wiedząc, że od kradzieży nie upłynął jeszcze zbyt długi czas, postanowili wraz ze zgłaszającym sprawdzić pobliską okolicę i postarać się odnaleźć utracony pojazd. W trakcie patrolowania pobliskich ulic do pokrzywdzonego zadzwonił znajomy. Mężczyzna przekazał wiadomość, że przed chwilą widział skradzione auto jadące ulicą. Policjanci bardzo szybko podjechali we wskazaną lokalizację. Na skrzyżowaniu ulic Pomorskiej i Kamińskiego zauważyli poszukiwany pojazd „wbity” w ścianę jednej z kamienic - opisuje policja.
Polecany artykuł:
Obecni na miejscu świadkowi przekazali mundurowym informację, że z pojazdu bezpośrednio po zdarzeniu wybiegł młody mężczyzna. Pobiegł on ulicą Kamińskiego. Policjanci bardzo szybko namierzyli podejrzanego, który na widok radiowozu podjął dalszą ucieczkę.
- 34-latek został zatrzymany dopiero w pieszym pościgu przez policjanta, który wybiegł z radiowozu. Okazało się, że mężczyzna, był notowany za podobne przestępstwa, a w chwili zdarzenia dodatkowo znajdował się w stanie nietrzeźwości mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Jeszcze dziś usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem popełnionej w warunkach recydywy oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Polecany artykuł:
Grozić mu może za to kara nawet do 15 lat więzienia. Obecnie policjanci docierają do właścicieli uszkodzonych pojazdów i szacują straty powstałe na skutek zdarzenia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj