Na kamienicy przy skrzyżowaniu Kościuszki z Mickiewicza zawisła właśnie olbrzymia reklama imprezy muzycznej, organizowanej przez miasto. Olbrzymi baner zakrywa niemal cały budynek i po prostu szpeci - uważa radna Urszula Niziołek-Janiak. - Na pewno nieetyczne jest to i nieprzemyślane, że impreza odbywająca się w miejskim obiekcie reklamuje się na budynku, na którym reklamy w ogóle być nie powinno - komentuje radna.
Zobacz też: Mural z Magdą Gessler na Piotrkowskiej to (nie)zła sztuka. Reklama w rozmiarze XXL zdobi czy szpeci?
Reklama wisi a miasto się tłumaczy
A miasto tłumaczy się, że to nie urząd decydował o lokalizacji reklamy. - Rozmawialiśmy z przedstawicielami agencji, zaznaczyliśmy im wrażliwość tego tematu, natomiast trudno oczekiwać, aby podmiot prywatny, który zakupuje w ciągu roku dziesiątki tysięcy reklam outdoorowych w całej Polsce znał kontekst każdego nośnika - tłumaczy Mariusz Łysio z Łódzkiego Centrum Wydarzeń.
Kamienica, na której powieszono reklamę, od wielu lat traktowana jest jak słup ogłoszeniowy. Z procederem tym próbują walczyć władze miasta.
Więcej o kontrowersyjnej reklamie w materiale reportera Radia ESKA Grzegorza Mnicha, posłuchajcie:
A Wy, co sądzicie o całej sprawie? PISZCIE!