Łódź - ziemia obiecana: Poznaj historię willi Rudolfa Kellera, o którą walczą łodzianie [POZNAJ MIASTO]

Willę Rudolfa Kellera przy Gdańskiej kilka lat temu kupił amerykański aktor Max Ryan - miał ją wyremontować i otworzyć tutaj pensjonat, niestety skończyło się tylko na planach... Walkę o nią podjęli sami łodzianie - od dawna skupieni wokół tematu w sieci, w ubiegłym tygodniu podjęli działanie - w czwartek (30 lipca) pod pałacykiem zorganizowali maraton pisania listów do aktora. Do akcji wciąż można się przyłączać - listy można wypełniać elektronicznie. Setki kopert zostaną wysłane do Stanów Zjednoczonych. O tym, że willa jest cenna dla Łodzi i historii miasta opowie Wam dziś Justyna Tomaszewska - przewodnik po Łodzi, zapraszamy:

Historia willi Rudolfa Kellera przy Gdańskiej

Końcówka XIX wieku to dobry czas dla Łodzi. Powstawały wtedy piękne fabryki, pałce, ogrody... Dużo fabrykantów odnalazło tutaj swoją ziemię obiecaną. Jednym z nich był Rudolf Keller, który przybył do Łodzi z Prus. Przy ulicy Gdańskiej 47 założył fabrykę koronek, tasiemek i wstążek. Fabryka zatrudniała 175 pracowników, a po rozbudowie ponad 300 osób. Tuż przy przedsiębiorstwie, pod numerem 49, Keller wzniósł neorenesansowy pałac zaprojektowany przez Hilarego Majewskiego, wybudowała go firma Otto Gehliga. Pałac powstawał w latach 1890 – 1891.

Pierwotnie willa otoczona była dużym ogrodem, z którego dzisiaj pozostały zaledwie resztki. Charakterystyczną cechą willi Kellera jest mansardowy dach oraz strzelista wieżyczka. Pałac często podziwiają pasażerowie tramwajów, tuż przy nim znajduje się przystanek 15. W 2010 w niszczejącym od lat zabytku wybuchł pożar, w wyniku którego spaliła się część dachu oraz cześć wieżyczki.

Sam Keller krótko mieszkał w swojej willi

Rudolf Keller stosunkowo krótko mieszkał w pałacu przy ul. Gdańskiej 49. W 1907 roku sprzedał rezydencję i przylegającą fabrykę Emilowi Eisertowi. Na dość dużym obszarze (między Gdańską a Żeromskiego) istniały: tkalnia wstążek i tasiemek bawełnianych i wełnianych, wytwórnie koronek i dzianin pończoszniczych, farbiarnia, bielnik, wykończalnia, stolarnia, ślusarnia itp. Przed 1914 rokiem zakład zatrudniał 500 robotników. Część produkcji była eksportowana do Anglii.

Po drugiej wojnie majątek upaństwowiono. Fabryka przyjęła nazwę Lenora, a w pałacu został założony żłobek dla dzieci pracowników, który działał tam do 1989 roku. Dzisiaj w dawnej fabryce mieszczą się różne firmy, biura, restauracja. Pałacyk czeka jednak na lepsze czasy. W 2008 roku willę kupił amerykański aktor Max Ryan, zachwycił się willą podczas kręcenia w Łodzi horroru „Thr3e". Chciał ją wyremontować i otworzyć tutaj pensjonat, niestety skończyło się tylko na planach... Pałac niszczeje i woła o pomoc.

---

Justyna Tomaszewska - przewodnik po Łodzi, pracuje w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, od czterech lat prowadzi bloga Kolorek z Łodzi, na którym opisuje ciekawostki o mieście dla dzieci i ich rodziców, udowadniając, że Łódź to piękne i ciekawe miasto.