Łódzcy radni chcą odwołania wojewody łódzkiego [AUDIO] Posłuchajcie, co działo się na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej!

Redakcja ESKA INFO

2018-10-25 11:26

Łódzcy radni PO i SLD apelują do premiera premiera o odwołanie wojewody łódzkiego. Powód- włączenie się Zbigniewa Raua w kampanię wyborczą i straszenie łodzian zarządem komisarycznym. A w tle całego zamieszania oczywiście pytanie, czy skazana prawomocnym wyrokiem sądu Hanna Zdanowska może objąć fotel prezydenta Łodzi.

Najnowsze z działu

Tyle osób straci pracę

Najpierw Beko, teraz to? Kolejna firma szykuje grupowe zwolnienia. To nie będą spokojne święta

Jak to działa?

Kuszą mężczyzn wizualizatorem erekcji! Czy ciekawość zwycięży nad krępacją?

Ciekawe zestawienie

Wybrano najbogatsze gminy w kraju. "Polski Kuwejt" na przodzie rankingu

Krwawe porachunki

Nagła decyzja ws. strzelaniny w myjni w Łodzi. Chodzi o emerytowanego policjanta. Co postanowi sąd?

Tragedia w Górkach

Ciało 39- i 55-latka w domu jednorodzinnym. Sekcja zwłok nie potwierdziła podejrzeń strażaków. Zbrodnia pod Pajęcznem?

Co zarzucają wojewodzie łódzkiemu radni? - Zaangażował urząd publiczny w zdarzenia wyborcze. My, jako organ, który podlega nadzorowi wojewody nie ufamy komuś, kto sprzeniewierzył się swojej funkcji urzędnika publicznego i zwracamy na to uwagę panu premierowi - mówi radny PO Mateusz Walasek.

Tymczasem radni PiS na znak protestu wyszli z sesji. - W sposób ohydny magistrat postanowił wykorzystać problemy dzieci do swoich partykularnych celów politycznych, wprowadzając uchwałę polityczną na sesję nadzwyczajną w sprawie łódzkich szkół. Naszym zdaniem jest to obrzydliwe i nie powinno mieć miejsca - mówi Sebastian Bulak z Klubu Radnych PiS.

ZOBACZ: Są oficjalne wyniki wyborów samorządowych 2018 w Łodzi! Kto prezydentem? Kto w radzie miasta? [LISTA]

O całym zamieszaniu posłuchajcie w materiale reportera Eski Grzegorza Mnicha:

Szef komitetu stałego Rady Ministrów Jacek Sasin powtórzył ostatnio, że decyzja o dalszym postępowaniu w sprawie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej jest w rękach wojewody.