Łodzianin prowadził nielegalną plantację marihuany. Policja znalazła ponad 20 kg narkotyku!

We wtorek 1 października kryminalni zwalczający przestępczość narkotykową z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach na terenie gminy Tuszyn zatrzymali do kontroli wcześniej obserwowanego nissana. - Z ustaleń, jakie posiadali policjanci kierujący nissanem 36-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego mógł posiadać środki odurzające. Gdy kierujący otworzył drzwi ze środka wydobywał się specyficzny zapach, dlatego stróże prawa postanowili przeszukać auto. Mundurowi znaleźli w nim marihuanę. To jednak nie uśpiło ich czujności, podczas przeszukania domu mężczyzny znaleźli większe ilości marihuany i amfetaminy - opisuje policja.

Łącznie zabezpieczyli u 36-latka ponad 400 gramów marihuany i 1,5 grama amfetaminy.

Trop i dalsze ustalenia doprowadziły kryminalnych na działkę w powiecie poddębickim, która należała do 38-letniego mieszkańca Łodzi. Na posesji policjanci znaleźli siedem sadzonek konopi indyjskich, a na strychu domu łodygi i kwiatostan zakazanych roślin. W tym samym czasie mundurowi przeszukali miejsce zamieszkania łodzianina. W jego mieszkaniu znajdowały się reklamówki z marihuaną.

Z całego nielegalnego procederu policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 20 kilogramów suszu zakazanych roślin, które uprawiał łodzianin.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty z przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii 36-latek za posiadanie, a 38-letni łodzianin za posiadanie oraz uprawę znacznych ilości konopi innych niż włókniste, za co grozi kara do 8 lat więzienia. Z kolei posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, natomiast posiadanie znacznej ilości nawet do 10 lat.