Dwa marsze - dwie różne ideologie i postawy. Kilkaset osób protestowało w sobotę w Łodzi przeciwko przyjmowaniu do Polski islamskich imigrantów. Nieco później, kontrmanifestację zorganizowało kilkadziesiąt osób pod hasłem "Stop ksenofobii". Łódzka policja miała w sobotę (21 listopada) pełne ręce roboty - między innymi nad tym, żeby manifestacje się nie spotkały.
Łódzki marsz przeciwko terroryzmowi
Przemarsz ulicą Piotrkowską o godzinie 14, jako pierwsza, rozpoczęła partia KORWiN wraz ze środowiskami narodowymi. Kilkaset osób protestowało w tym przemarszu przeciwko przyjmowaniu do Polski islamskich imigrantów. - Stanowią oni zagrożenie, czego przykładem są choćby ostatnie tragiczne wydarzenia w Paryżu - argumentował Przemysław Kicowski, jeden z organizatorów.
Na obu manifestacjach był reporter Radia ESKA Grzegorz Mnich, posłuchajcie relacji z marszu przeciwko terroryzmowi:
Pikieta przeciwko ksenofobii
Półtorej godziny później, również na Piotrkowskiej, do głosu doszła grupa pikietująca przeciwko rasizmowi i ksenofobii. - Musimy pomagać wszystkim potrzebującym, bez względu na religię i kolor skóry - tłumaczył organizator Piotr Kowalski.
Posłuchajcie, co działo się na pikiecie przeciwko rasizmowi i ksenofobii:
Obie manifestacje przebiegały spokojnie. Policja pilnowała, by nie doszło do ich spotkania.