Choć małżeństwo Ulmannów w Niemczech mieszkało blisko 60 lat, to regularnie odwiedzali swoje rodzinne Pabianice. Niestety ich mieszkającym w tym mieście bliskim nie będzie już dane się z nimi zobaczyć.
Pierwsza na COVID-19 zachorowała pani Barbara. Kobieta niedawno przechodziła w szpitalu operację biodra. Po powrocie do domu zaczęła źle się czuć, miała duszności. Po przewiezieniu do kliniki zakaźnej potwierdzono u niej zakażenie koronawirusem. Niestety pani Barbara zmarła 20 kwietnia.
Kiedy ona walczyła o życie, objawy choroby zaczął odczuwać jej mąż. On również został przewieziony do szpitala zakaźnego, gdzie dziś nad ranem zmarł, o czym poinformowała pogrążona w żałobie jego siostra.
Pan Kazimierz w niemieckiej fabryce Volkswagena przeszedł niemal wszystkie szczeble kariery. Pracę w niej zaczął od ładowanie nowych aut na lawety, a skończył na stanowisku dyrektorskim.
Jako pierwsze o śmierci małżonków poinformował portal Życia Pabianic.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj