Jak ustalili policjanci, przestępczy proceder, z którego para uczyniła sobie stałe źródło dochodu trwał dwa lata. - 26-letni małżonek, będąc pracownikiem jednej z hurtowni na terenie powiatu pabianickiego, wynosił niepostrzeżenie artykuły spożywcze i parafarmaceutyki. Skradziony towar przywoził do domu, po czym jego żona odsprzedawała go po okazyjnych cenach na portalach internetowych. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania kryminalni ujawnili 30 kartonów z trefnym towarem. Były to owoce w puszkach, nadziewane papryki czy tuńczyki, a także parafarmaceutyki w postaci termometrów, szczoteczek do zębów, dozowników na leki, gazików. Kolejnych kilkanaście puszek znaleziono w samochodzie - opisuje policja.
Właściciele hurtowni oszacowali straty na kilka tysięcy złotych. 6 listopada 2019 roku zatrzymane małżeństwo usłyszało zarzuty. On odpowie za kradzież, a jego 23-letnia żona za paserstwo. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.