Sebastian M. przeprosił, ale nie odpowiedział na kluczowe pytanie! Wielkie zaskoczenie przed sądem [AKTUALIZACJA]

Przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim ruszyła w środę, 22 października, druga rozprawa w procesie Sebastiana M. Tym razem udało się otworzyć przewód sądowy, co oznacza, że odczytano akt oskarżenia przeciw mężczyźnie. Równolegle o 14 dni przedłużono mediacje między rodziną ofiar zdarzenia a Sebastianem M. Kierowca BMW to domniemany sprawca wypadku na A1, w którym zginęła 3-osobowa rodzina.

  • Rozpoczęła się druga rozprawa Sebastiana M., oskarżonego o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
  • Rodzina ofiar, nieobecna na pierwszej rozprawie, pojawiła się w sądzie, a mediacje między stronami zostały przedłużone.
  • Otwarcie przewodu sądowego pozwoliło na odczytanie aktu oskarżenia; Sebastian M. wcześniej nie przyznawał się do winy.
  • Jaka kara grozi oskarżonemu i czy nowe zeznania świadków zmienią bieg sprawy?

Piotrków Trybunalski. Druga rozprawa w procesie Sebastiana M. Akt oskarżenia odczytany

Aktualizacja godz. 12.31

Po odczytaniu aktu oskarżenia obrońca Sebastiana M. złożył wniosek do sądu, by odstąpił od przesłuchania jej klienta, ponieważ ten chce dobrowolnie poddać się karze. Nie zgodzili się z nim zarówno prokurator, jak i pełnomocnik rodzin osób zmarłych, w związku z czym sąd formalnie odebrał zeznania od oskarżonego. Na pytanie, czy przyznaje się do winy, mężczyzna odparł, że odmawia odpowiedzi.

Sam natomiast zwrócił się do najbliższych ofiar tragicznego wypadku.

- Bardzo przepraszam wszystkich pokrzywdzonych za to, co się stało – powiedział. - Chciałbym złożyć najszczersze wyrazy współczucia. 16 września stała się ogromna tragedia. Nie ma adekwatnych słów dla tych, którzy stracili bliskich. Chciałbym złożyć kondolencje z powodu utraty najbliższych.

Wcześniej pisaliśmy:

Z ok. 30-minutowym opóźnieniem rozpoczęła się druga rozprawa w procesie Sebastiana M. - informuje Eska.pl. W Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim pojawiła się oprócz oskarżonego rodzina ofiar wypadku na A1, której zabrakło na pierwszej rozprawie z uwagi na terapię przechodzoną w związku z traumą po śmierci bliskich. Na początku września zapadła również decyzja o rozpoczęciu mediacji między stronami, ale nie razie nie przyniosły one skutku, w związku z czym termin ich zakończenia został przedłużony o 14 dni.

Otworzenie w środę przewodu sądowego umożliwiło odczytanie Sebastianowi M. aktu oskarżenia, do którego będzie mógł się teraz odnieść - w czasie przesłuchań w prokuraturze mężczyzna nie przyznawał się do winy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, co zarzucają mu śledczy, kierowcy BMW grozi kara maksymalna 8 lat pozbawienia wolności. Na środowej rozprawie pojawili się również dwaj pierwsi świadkowie i rodzina oskarżonego.

Do tragedii na A1 w Sierosławiu pod Piotrkowem Trybunalskim doszło we wrześniu 2023 r. Oskarżony zderzył się wtedy z osobą kią trzyosobowej rodziny z Myszkowa, która zginęła na miejscu, po tym jak w ich aucie wybuchł pożar. Sebastian M., wykorzystując fakt, że miał na początku status świadka, a nie osoby podejrzanej, wyjechał z Polski, a w międzyczasie wydano za nim list gończy. Mężczyznę udało się namierzyć na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie został zatrzymany na początku października tego samego roku.

Procedura ekstradycyjna Sebastiana M. zakończyła się dopiero w maju 2025 r., gdy kierowcę BMW udało się sprowadzić do Polski. Po usłyszeniu zarzutów trafił on do jednego z aresztów śledczych na terenie województwa śląskiego, skąd jest doprowadzany do sądu.

Spłonęli w aucie, bo staranował ich pirat z BMW
Łódź SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki