W poniedziałek, 16 lipca, na ul. Aleksandrowskiej w Łodzi, w pobliżu szpitala psychiatrycznego znaleziono ciało mężczyzny. Przechodnie, którzy zauważyli leżącego, wezwali pogotowie, ale było już za późno. Mężczyzna miał ranę szarpaną nogi, co mogło być przyczyną jego śmierci. Jak podaje tvn24, wokół ciała było bardzo dużo krwi. Dokładne wyniki sekcji zwłok poznamy we wtorek lub środę.
Policja, która bada okoliczności śmierci mężczyzny nie wyklucza udziału osób trzecich w zdarzeniu. Funkcjonariusze sprawdzają, czy mężczyzna padł ofiarą morderstwa czy brał udział w wypadku komunikacyjnym. Nadzór nad śledztwem przejęła Prokuratura Rejonowa Łódź Bałuty. Osoby, które posiadają informacje na temat zdarzenia lub były jego świadkami proszone są o kontakt z policją.
Czytaj także: Jechał pod prąd na S8! Pijany kierowca doprowadził do czołówki