Na 40 tysięcy mieszkań komunalnych w Łodzi połowa nie ma toalet, a 10 tysięcy - bieżącej wody.
- Łodzianki i łodzianie sr**ją w bramie. Mamy do czynienia z kuriozalnie zdewastowanym, zdegradowanym i źle wyposażonym zasobem. Dlatego uważamy, że wreszcie i naprawdę zasób mieszkań musi stać się priorytetem dla władz miasta - mówi Urszula Niziołek-Janiak ze Stowarzyszenia Tak dla Łodzi.
Polecany artykuł:
Władze Łodzi zajmują się problemem tylko akcyjnie. - Wychowałem się w drewnianym domu na ulicy Mazowieckiej, gdzie niestety toaletę mieliśmy na podwórku i jeżeli dzisiaj odwiedzam moich kolegów ze szkoły, mają tak samo. Do dziś, nic się nie zmieniło. Od końca lat 90. do dzisiaj jest tam dokładnie tak samo - zauważa społecznik Jarek Ogrodowski.
Polecany artykuł:
Władze miasta odpowiadają, że na remont tysiąca najbardziej zagrożonych kamienic potrzeba miliardów złotych, których nie ma w budżecie miasta. Jedynym rozwiązaniem ma być rządowa pomoc.