Mural na Sienkiewicza 71 skończony. [GALERIA ZDJĘĆ] Jak Wam się podoba?

2015-11-26 12:18

Mural na Sienkiewicza 71 można już podziwiać w pełnej krasie. Namalował go duet artystów z Francji - Zoer i Velver. Jak Wam się podoba?

Mural na  ścianie kamienicy przy Sienkiewicza 71 powstał w ciągu ostatniego tygodnia dołączając do grona około czterdziestu łódzkich murali. Namalowało go dwóch artystów z Francji - Zoer i Velver. To, co wyróżnia ten duet, to duży realizm murali - ich prace powstają na podstawie zdjęć. Więcej o artystach opowiada Michał Bieżyński, kurator ds. sztuki w przestrzeni publicznej w Łodzi w Łódzkim Centrum Wydarzeń:

Zoer i Velvet, to francuski duet młodych artystów, współpracujących ze sobą od dłuższego czasu. Wieloletnia współpraca zaowocowała wytworzeniem realistycznego, wysublimowanego, zazwyczaj bardzo oszczędnego stylu, którego bazę stanowi fotografia. Zdjęcia są fundamentem ich prac, na ich podstawie artyści określają formę, charakter oraz układ swoich obrazów. Prace tej dwójki to najczęściej precyzyjnie, starannie wykonane kompozycje, układające się w lekko wyciszone, delikatnie nasiąknięte surrealizmem sceny.

Zobacz też: Portugalski artysta szukał materiałów na mural na łódzkich złomowiskach

Spokój w ich obrazach podszyty jest irracjonalnym poczuciem niepokoju. Minimalistyczny realizm miesza się z utopią. W swoich obrazach artyści zazwyczaj wykorzystują elementy związane bezpośrednio z miastem – budynki, ulice, samochody, środki komunikacji. Choć skupieni są przede wszystkim na klasycznym malarstwie, poza muralami oraz obrazami na płótnach, tworzą także grafiki oraz instalacje przestrzenne. Nie stronią również od graffiti i typografii często wplatając litery do swoich obrazów. Nierzadko „wycinają” wizualne elementy rzeczywistości spotkane w różnych miastach świata, umiejscawiając je później na muralach gdzie indziej. Powoduje to tworzenie swoistych mariaży wizualno-kulturowych mieszających ze sobą estetykę i kody wizualne różnych części świata. W przypadku muralu w Łodzi, kolorowe symbole dominujące nad całą kompozycją, zostały zaczerpnięte z japońskiej reklamy walkmanów z lat 40. Cała scena zaś, jest zdjęciem karuzeli znajdującej się w jednym z tokijskich wesołych miasteczek.

Jak Wam się podoba nowy mural? PISZCIE!