ak opisuje Express Ilustrowany, przypadków dzieci i nastolatków, które trafiły w ubiegłym roku na pogotowie z powodu upojenia alkoholowego było ponad 150. Wśród nich dzieci, które chciały spróbować, jak smakuje alkohol z domowego barku, zbuntowane nastolatki chcące zrobić na złość rodzicom, czy też nastolatki trafiające do szpitala prosto z imprez.
Zdarzały się przypadki takie jak nastolatka, która alkoholem popiła tabletki, by zaszantażować rodziców.
Rekordzistą, jak pisze EI, był 9-latek, który upił się w domu, kiedy rodzice poszli spać, spijając po przyjęciu to, co zostało w kieliszkach. Chłopiec miał 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.