Związek Nauczycielstwa Polskiego uprzedza, że od połowy października w szkołach i przedszkolach rozpocznie się bezterminowy strajk włoski. Marek Ćwiek, szef łódzkiego ZNP chce zacząć od akcji informacyjnej.
- Będziemy przede wszystkim informować nauczycieli, co należy do ich obowiązków, jakie zadanie a szkole w ramach pensum i w ramach czynności statutowych muszą wykonywać, natomiast też jakich zajęć nie muszą wykonywać. Tym bardziej, że za wiele tych zadań, czynności nie mają płacone - mówi.
Nauczyciele nie muszą robić wszystkiego, co im zleca dyrektor, bo nie maja tego w swoich obowiązkach. - Na przykład dyrektor zobowiązuje nauczyciela do opracowania szkolnego statutu, do przeprowadzenia ewaluacji szkolnej, do wyjazdu z dziećmi na wycieczkę 3-4-dniową, za którą mu nie zapłaci. Z tych form można zrezygnować - przypomina Ćwiek.
Ile szkół w Łodzi i regionie przystąpi do strajku włoskiego będzie wiadomo za dwa tygodnie.
ZNP nie chce rozpoczynać tej formy protestu przed wyborami, bo nie chce upolityczniać swojej akcji. Dlatego ruszają z nią 15 października.