Do zdarzenia doszło na A1 w okolicach Kutna. - Policjanci I Kompanii Prewencji OPP w Łodzi przejeżdżając autostradą A1, przed wjazdem na MOP Krzyżanów Zachód, zauważyli stojące na poboczu mitsubishi outlander, z którego spod maski unosił się ogień i dym. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję wstrzymując ruch pojazdów i przy wykorzystaniu służbowych gaśnic proszkowych przystąpili do gaszenia płonącego samochodu. Do tego celu wykorzystano także gaśnice innych uczestników ruchu drogowego, którzy zatrzymywali się w miejscu zdarzenia wyrażając chęć pomocy - opisuje policja.
Polecany artykuł:
Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że samochód był na gaz. Kiedy policjanci dostali informację, że auto ma instalację gazową, wstrzymali gaszenie pożaru, uznając za konieczne zabezpieczenie miejsca zdarzenia i zadbanie o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego.
Po chwili na miejsce przybyła załoga Straży Pożarnej, która przy wykorzystaniu profesjonalnego sprzętu gaśniczego ostatecznie opanowała pożar.
Samochodem podróżowały cztery osoby, w tym 6-letnie dziecko. Na szczęście nikomu nic się nie stało.