Polecany artykuł:
Do zdarzenia doszło w biały dzień, przed godz. 11. Patrząc na te auta można się nieźle zdziwić. Jak to się stało, że znalazły się w takiej konfiguracji? - Kobieta kierująca chevroletem zaparkowała swój samochód na parkingu o lekkim nachyleniu i opuściła pojazd. Podczas jej nieobecności auto stoczyło się i przejeżdżając pas zieleni wjechało na zaparkowanego citroena. Jak się okazało 43-letnia kobieta nie zaciągnęła hamulca ręcznego i pozostawiła pojazd na tzw. luzie - opisuje policja.
Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie został ranny. Za taką niefrasobliwość można dostać do 500 zł mandatu.