ZOBACZ WIDEO:
/WIDEO: Grzegorz Mnich
Jak ocenia historyk Konrad Czernielewski odnaleziony bunkier mógł być schronieniem dla robotników kolejowych. - Takie rzeczy można znaleźć przy dworcach. Są to schrony, w których można się skryć w razie nalotu. Przy dworcu Fabrycznym były też takie beczki z betonu z otworem strzelniczym dla strzelców - opowiada.
Jak mówi Marcin Dyguda z Zarządu Inwestycji Miejskich to bardzo tajemniczy obiekt na mapie Łodzi. - Schron nie był zewidencjonowany na żadnych mapach geodezyjnych - kolejowych czy też miejskich, nie widnieje też w ewidencji Centrum Zarządzania Kryzysowego - opowiada.
Historycy szacują, że na terenie Łodzi może być około 600. takich schronów.
ZOBACZ: Łódź, jak prawdziwa metropolia! Oto 10 europejskich stolic, które są od niej mniejsze! [GALERIA]