Do zdarzenia doszło 1 września około godz. 18.00 w miejscowości Rokitowiec w gminie Burzenin (woj. łódzkie). Jak ustalono, 20-letni mężczyzna godzinę wcześniej ukradł swojemu znajomemu kluczyki od dostawczego renault. Wsiadł za kierownicę zaparkowanego na posesji auta i pojechał nim do sąsiedniej miejscowości. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe ogrodzenie jednej z posesji. Wjechał na teren, uderzając w zaparkowane tam trzy auta osobowe. Następnie uszkodził trampolinę, przy której bawiły się dzieci w wieku 2, 3 i 11 lat.
Na miejsce skierowani zostali policjanci z komisariatu w Złoczewie oraz funkcjonariusze sieradzkiej drogówki. Wezwana została również karetka pogotowia. Dzieci zostały przewiezione do szpitala na obserwację. Jak ustalono, nie doznały poważnych obrażeń.
Od kierowcy renault wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Został on zatrzymany i przewieziony do sieradzkiej komendy. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Nie posiadał on również uprawnień do kierowania pojazdem. 20-latek umieszczony został w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie kolizji oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień. 20-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast prowadzenie pojazdu po pijanemu zagrożone jest karą do 2 lat więzienia.