Za kilka dni ulica Kilińskiego między Tuwima i Narutowicza zostanie otwarta dla kierowców. Kiedy dokładnie? To zależy od... pogody, która w tej chwili nie pozwala na wykonanie ostatnich poprawek. Chodzi jednak nie o fragment przebudowany przez wykonawcę prac, a o sąsiednią ulicę Traugutta. - Mamy tutaj jeden element do wykonania w postaci poprawy oznakowania poziomego oraz połatanie dziur – wyjaśnia Marcin Dyguda z Zarządu Inwestycji Miejskich.
Czytaj też: Festiwal Światła 2016 w Łodzi: ZOBACZ, jak będzie jeździła komunikacja MPK! [ZMIANY, PARKINGI, ORGANIZACJA RUCHU]
Pasażerowie MPK będą musieli poczekać na powrót tramwajów dłużej, bo aż do drugiej połowy listopada. Powód? Nie zakończono jeszcze prac przy urządzeniach zasilających sieć trakcyjną. Na razie nie wiadomo, jakie linie będą jeździły ulica Kilińskiego po jej otwarciu.
Więcej w materiale AUDIO reportera Romana Czubińskiego, POSŁUCHAJCIE: