Mężczyzna wyjeżdżał swoim czerwonym fiatem seicento z bramy kamienicy przy ul. Kochanowskiego w minioną środę około godziny 13. Wcisnął gaz, po czym jego samochód przejechał na drugą stronę jezdni i rozbił się o stojący tam pień. Całą sytuację widział przypadkowy świadek, który natychmiast podbiegł do auta, wyciągnął kluczyli ze stacyjki i zawiadomił policję. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, właściciel fiata wydmuchał 2 promile alkoholu. Stanisław W. początkowo został zakuty w kajdanki, ale trzeba było przekazać go załodze pogotowia ratunkowego, bo rozbił sobie głowę. Teraz za jazdę po pijaku grożą mu dwa lata więzienia.
Pabianice. Pijak pobił rekord Polski. Rozbił auto już po 5 metrach [FOTO]
2021-05-06
13:58
Oto nowy, nieoficjalny rekord Polski. Stanisław W. (73 l.) z Pabianic koło Łodzi był tak pijany, że kiedy wsiadł za kierownicę swojego auta jazdę zakończył już po pięciu metrach. Wyjechał ze swojej posesji prosto na rosnące naprzeciwko drzewo.
Patrzyłem córce w oczy jak zginęła