Do dramatycznych wydarzeń doszło 18 kwietnia przy ulicy Wileńskiej w Pabianicach. W godzinach popołudniowych, w jednym z mieszkań bloku trwało spotkanie towarzyskie. Uczestnicy pili alkohol. Jak opisuje policja, między dwoma biesiadnikami doszło do przepychanki słownej, która zakończyła się na rękoczynach.
- 25-letni pabianiczanin pobił swojego 50-letniego znajomego. Całe zdarzenie widziała ich wspólna koleżanka, która chcąc pomóc pokrzywdzonemu, również została uderzona. Napastnik groził jej, tym samym zmuszając do braku reakcji na całe zajście. Para wyniosła pobitego 50-latka na klatkę schodową i tam pozostawiła. Mężczyzna został znaleziony martwy przez mieszkańców bloku. Jak się jednak okazało pobicie nie było przyczyną zgonu pabianiczanina - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Sprawca ukrywał się przed policją. Funkcjonariusze jednak ustalili miejsce jego pobytu i zatrzymali mężczyznę. 25-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz zmuszania do określonego zachowania. Grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj