Przy wybiegu dla lwów zawsze jest dużo osób, a organizowane przez łódzkie zoo zabawy w polowanie przyciągają tłumy. 13-letnia Tysia, 11-letnia Czaja i 10-letni Maximus to ulubieńcy zwiedzających i pracowników. Dlaczego więc Czaja i Max się przeprowadzają? - Zoo w Lublanie zaczyna dopiero pracę z tym gatunkiem i nasze ułożone lwy azjatyckie idealnie nadają się do współpracy - tłumaczy wiceprezes łódzkiego zoo Tomasz Jóźwik i zapewnia, że w słoweńskim ogrodzie nasze lwy będą miały bardzo dobre warunki.
ZOBACZ TEŻ: Podziemna katedra na Stokach [HISTORIA]: Miejsce strategiczne i perełka architektury. ZOBACZ archiwalne zdjęcia
Opiekunowie zwierząt mówią, że to rozstanie będzie bardzo trudne, bo wszyscy lubią Czaję i Maxsimusa, ale pocieszają się, że para wciąż będzie razem. - One bardzo się lubią. To jest bardzo dobrana para i miłość kwitnie. Bawią się i wspólnie spędzają czas. On ją liże po czółku, ona go obejmuje łapką i czochra mu grzywę - mówi opiekunka lwów Magdalena Hołysz, która będzie tęsknić za lwami. Te duże koty reagowały na jej widok i głos.
Teraz w łódzkim ogrodzie trwa remont wybiegu dla lwów. Latem, po jego zakończeniu, do Łodzi trafi młoda para, która ma szanse na potomstwo. Nasze zoo ma spore doświadczenie w prowadzeniu lwiej ciąży i dbaniu o maluchy.
W łódzkim zoo była Ela Piotrowska. Posłuchajcie:
ZOBACZ WIDEO: