- Transport tego kolosa, który ma ponad 30 metrów długości był wyzwaniem - mówi Sebastian Grochala z MPK. Przejazd przez autostradę to nic w porównaniu z manewrowaniem po wąskich łódzkich uliczkach.
Zamówione tramwaje tylko nieznacznie różnią się od tych, które już jeżdżą po mieście.
W nowej Pesie Swing jest więcej miejsc siedzących. - Pasażerowie skarżyli się, że na linii 10 za mało osób może usiąść więc poprosiliśmy producenta o 10 dodatkowych krzesełek. Sześć miejsc zyskano dzięki rozkładanym siedzeniom, gdy będzie bardzo tłoczno można je złożyć i będzie większa przestrzeń - mówi prezes MPK Zbigniew Papierski. W nowych tramwajach są dwa miejsca dla osób niepełnosprawnych i jedno dla rowerów.
- Tramwaj wyjedzie na łódzkie ulice dopiero gdy przejdzie szereg badań i testów oraz zostanie dostosowany do naszych warunków a to może potrwać kilka tygodni - mówi kierownik Zajezdni Telefoniczna Stanisław Galia.
Wszystkie zamówione tramwaje mają być dostarczone z Bydgoszczy do Łodzi do połowy października. Wartość kontraktu to prawie 100 mln zł brutto. Nowe Pesy będą jeździć na linii 14.
O tym jaka jest nowa Pesa Swing i jak się transportuje taki tramwaj rozmawiała Ela Piotrowska. Posłuchajcie: