Sprawą zajęła się prokuratura. Pracownica MOPS-u wraz z 8-letnią córką przyszła do domu kobiety, którą dwa razy dziennie się opiekuje. Jak opisuje Krzysztof Kopania z prokuratury Okręgowej w Łodzi, po podwórku biegał pies. - W pewnym momencie, prawdopodobnie matka dziewczynki, otworzyła drzwi wejściowe. Wówczas zwierzę wbiegło do domu i w przedpokoju przewróciło dziewczynkę na podłogę, a następnie dotkliwie pogryzło - mówi.
Dziewczynka ma rozległe rany szarpane twarzy.
Prokuratura nie wyklucza, że zarzuty w tej sprawie usłyszy matka. Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat więzienia.