Do skrajnie niebezpiecznego incydentu doszło w ubiegły piątek, 17 lutego, ok. godz. 13.30 w jednej z miejscowości w gminie Drzewica (pow. opoczyński). To wtedy do dyżurnego lokalnej policji wpłynęło zgłoszenie o kolizji, do której miało dojść na terenie szkoły. "Sprawca kolizji uderzył w ogrodzenie, po czym odjechał. Policjanci uzyskali informację, że kierowca daewoo matiz może być nietrzeźwy. Ustalili świadków zdarzenia oraz personalia sprawcy kolizji. Okazało się, że to 40-letnia mieszkanka powiatu opoczyńskiego" - przekazała asp. sztab. Barbara Stępień, rzeczniczka opoczyńskiej policji.
Łódzkie. Miała 2,6 promila i pojechała po dzieci do szkoły
Ciekawiej zrobiło się jednak, gdy funkcjonariusze pojechali do domu kobiety. Wówczas okazało się, że zaledwie kilka minut wcześniej przywiozła samochodem swoje dzieci w wieku 10 i 12 lat, które odebrała ze szkoły. Policjanci, którzy z nią rozmawiali, wyczuli od niej alkohol. Badanie wykazało, że ma ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Pijana matka odebrała dzieci ze szkoły. Grozi jej odsiadka?
40-latka od razu straciła prawo jazdy, na tym jednak jej kłopoty na pewno się nie skończą. Jak informuje policja, za kierowanie autem po pijanemu grozi jej nawet do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna. "Dodatkowo musi liczyć się z odpowiedzialnością za spowodowanie kolizji drogowej. Nie jest również wykluczone, że kobieta odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swoich dzieci".