2-latek, który trafił do szpitala w Bełchatowie został upity

i

Autor: pixabay.com /CC0 2-latek, który trafił do szpitala w Bełchatowie został upity

Pijany 2-latek w szpitalu w Bełchatowie. Na jaw wyszła szokująca prawda! Chłopiec został upity [SZCZEGÓŁY]

2018-11-16 10:55

Po informacji o pijanym dwulatku przywiezionym do bełchatowskiego szpitala przez matkę, policjanci z komisariatu w Kamieńsku rozmawiali o tym zdarzeniu z wieloma osobami. Na jaw wyszła szokująca prawda. Okazało się, że alkohol dziecku podali dwaj mężczyźni. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj (16 listopada) usłyszą zarzuty rozpijania małoletniego oraz narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara do 3 lat więzienia.

Zobacz WIDEO:

Przypomnijmy, wieczorem 13 listopada do szpitala w Bełchatowie trafił pijany 2-letni chłopiec. Badania wykonane w placówce medycznej wykazały, że dziecko miało 1,8 promila alkoholu w organizmie. Przywiozła go matka, która była trzeźwa. Lekarze natychmiast zajęli się odtruciem dwulatka.

Do zdarzenia doszło na terenie jednej z posesji w gminie Kamieńsk niedaleko Bełchatowa. Osoby, które były świadkami tego zdarzenia początkowo utrzymywały, że był to nieszczęśliwy wypadek. Twierdziły, że dziecko samo napiło się alkoholu z pozostawionej na posesji butelki. Policjanci dostrzegli pewne nieścisłości w zeznaniach świadków. Nie uwierzyli w opowiadaną historię.

CZYTAJ TEŻ: Nocna tragedia na drodze w Łódzkiem. Nie żyje 18-latka

Tego dnia chłopcem miał się opiekować dziadek, który oprócz tego obowiązku, obsługiwał klientów w sklepie znajdującym się na posesji.

- Maluch wykorzystał nieuwagę dziadka i poszedł do znanych mu mężczyzn spożywających alkohol za lokalem. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego jeden z nich wlał wódkę do kieliszka i kazał chłopcu wypić. Dwulatek wypił w ten sposób najprawdopodobniej aż trzy kieliszki wódki. Następnie chłopiec wrócił do dziadka, który zauważył dziwne zachowanie wnuka, a dodatkowo wyczuł woń alkoholu. Natychmiast zaalarmował matkę, która zawiozła malucha do szpitala - opisuje policja.

Dwa dni później policja zatrzymała w tej sprawie dwóch mężczyzn w wieku 29 i 36 lat. Obaj są mieszkańcami gminy Kamieńsk. Podczas rozmowy z policjantami stwierdzili, że to miał być żart. Grozi im za to kara do 3 lat więzienia. Maluch wrócił już do domu.

ZOBACZ wiadomości z Łodzi!<<

Zobacz TO WIDEO: