3 lata temu pijany kierowca wjechał samochodem w kiosk. Kobieta, która w nim pracowała, uderzyła ciałem o znajdujące się w kiosku wyposażenie i artykuły. Świadkowie musieli pomóc poszkodowanej wydostać się na zewnątrz, bo wyjście było zablokowane. Kobieta została przewieziona do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu. Przez kilka miesięcy korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Zakończyła też prowadzenie działalności gospodarczej, bo ta kojarzyła się jej z wypadkiem. Biegli uznali, że kobieta doznała długotrwałego 5-procentowego uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczyciel pijanego kierowcy wypłacił jej... 800 zł. Teraz sąd uznał, że pokrzywdzonej należy się 12 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd przyznał jej też odszkodowanie w kwocie 1700 zł.
Źródło: Express Ilustrowany