Polecany artykuł:
W minioną sobotę (16 marca) policja zatrzymała ośmiu kiboli, w tym pięciu z Widzewa Łódź i trzech ze Stali Rzeszów. To w związku z awanturą, która miała miejsce przed meczem Resovii z Widzewem Łódź. Agresywni pseudokibice rzucali w kierunku funkcjonariuszy szklane butelki, szarpali za mundury i obrażali. Chcąc nie dopuścić do eskalacji agresji policja musiałą na chwilę zamknąć bramę. Kibole chcieli wedrzeć się na stadion siłą.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zabrał rodzicom samochód i gnał ulicami Lutomierska i sąsiednich miejscowości. Policyjny pościg za nastolatkiem zakończył się poważnym wypadkiem
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 21 do 44 lat. Prokuratura w Rzeszowie postawiła im zarzuty związane z wywołaniem awantury podczas meczu, w tym m.in. prowokowania kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu imprezy masowej, rzucaniem szklanymi butelkami w kierunku policjantów, czy też nawoływaniem do wdarcia się na stadion przemocą.
Mecz zakończył się remisem 1:1, a samo spotkanie przebiegało w spokoju, choć nie obyło się bez przezwisk i obraźliwych haseł, bowiem kibice obu drużyn od dawna są skonfliktowani. Mecz ogląda ponad 3 tysiące kibiców, z czego tysiąc kibiców gości.
ZOBACZ TEŻ: Łódź: Tu można "dostać po ryju". Które dzielnice są najniebezpieczniejsze?
ZOBACZ WIDEO: