Akt oskarżenia przeciwko Dawidowi K. wpłynął do łódzkiego sądu. Do sytuacji doszło 21 czerwca. Hindus siedział w parku na ławce i czekał na znajomą. W pewnym momencie podszedł do niego nieznany mu mężczyzna. 24-latek zaczął obrażać Hindusa na tle rasowym, po czym chwycił za kij i zaczął bić mężczyznę po głowie i całym ciele. Napastnik kopał go też w biodro i brzuch. Pokrzywdzonemu pomógł świadek zdarzenia, który podbiegł i wyrwał kij agresorowi. Wybawca zeznał, że Dawid K. był tak brutalny i agresywny, że mógłby zabić Hindusa. W czasie pierwszego przesłuchania 24-latek przyznał się jedynie do znieważenia Hindusa, ale nie do jego bicia i kopania. W trakcie następnego przesłuchania potwierdził, że kilka razy uderzył swoją ofiarę kijem w twarz.
Źródło: Dziennik Łódzki