Jak zapowiedział na Twitterze Witold Bańka, minister sportu i turystyki "Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało zgodę na pokrycie kosztów akcji ratunkowej i gwarancje finansowe, wojsko pakistańskie szykuje akcję". Jak donosi reporter Radia ESKA w Warszawie Szymon Kępka, polscy Himalaiści muszą zostać na razie pod Nanga Parbat. Helikopter wyleci najwcześniej jutro, bo w Pakistanie jest już zmrok.
Więcej: Tomasz Mackiewicz utknął na Nanga Parbat. Kiedy akcja ratunkowa? [RELACJA NA ŻYWO]
Duet himalaistów utknął na wysokości 7400 metrów, gdzie spędził noc. Tomasz Mackiewicz cierpi na śnieżną ślepotę i nie może się poruszać. Prawdopodobnie himalaiści mają prowiant, nie wiadomo natomiast, jak wygląda sytuacja z butlami tlenowymi.
Tomasz Mackiewicz urodził się i wychował w Działoszynie (woj. łódzkie). Później, w wieku 18 lat, przeniósł się do Częstochowy, a następnie jak opisuje na platformie polak potrafi, włóczył się stopem po Europie. Od lat marzył o zdobyciu szczytu Nanga Parbat.
Czytaj też: Funkcjonariusz z Łodzi uciekał przed policją. 24-latek został zawieszony i usłyszał zarzuty
O zaistniałej sytuacji, ze zdobywcą Nanga Parbat Józefem Goździkiem rozmawiała reporterka Eski Nella Krysztofowicz, posłuchajcie materiału: