Jak opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, 18 marca około godziny 10:00, policjanci udzielali pomocy komornikowi sądowemu, który miał przeprowadzić egzekucję komorniczą w Łodzi przy ul. Ketlinga. - Po dostaniu się do pomieszczeń, gdzie miały być prowadzone czynności związane z zajęciem i zabezpieczeniem mienia dłużnika, policjanci znaleźli przygotowany namiot z urządzeniami elektrycznymi, filtrem węglowym oraz sadzonkami roślin. W namiocie znajdowało się 16 krzaków konopi, z których można uzyskać około 352 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości około 10,5 tysiąca złotych. Dodatkowo, w pomieszczeniu znajdowało się ponad 1750 gramów gotowego suszu konopi indyjskich o wartości 50 tysięcy złotych, oraz sprzęt służący do suszenia roślin - opisuje policja.
PRZECZYTAJ TEŻ: Łódzkie: Niechciany spadek po biznesmenie trafił w ręce gminy, a nowe Porsche... na aukcję
Stróże prawa przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli dowody w tej sprawie. Ustalili także tożsamość osoby użytkującej wskazane pomieszczenia. Był to 26-latek mieszkający na co dzień w Warszawie. Mężczyzna ten został zatrzymany jeszcze tego samego dnia około godziny 18:00, krótko po tym jak przyjechał do Łodzi. Wraz z nim zatrzymano również 29-latka, który podejrzewany jest m.in. o pomoc w prowadzeniu uprawy konopi. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty uprawy krzewów konopi i posiadania znacznych ilości środków odurzających. Teraz grozić im może kara nawet do 10 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: To nie Chorwacja ani Karaiby! To Lazurowe Jezioro położone zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Łodzi!
ZOBACZ WIDEO: