Jak wyjaśnia dyrektor MOPS-u Agnieszka Duszkiewicz-Nowacka, pieniądze wyłudzano sposobem na niepełnosprawnego studenta. - Podczas czynności kontrolnych ustalono, że doszło do podrobienia podpisów pod 16 wnioskami o niepełnosprawności - dodaje.
- Fałszywe wnioski pochodzą sprzed dwóch lat. Wzbudziły podejrzenie przy szczegółowej kontroli - mówi Monika Pawlak z MOPS-u.
Oszust z jednego tylko wniosku otrzymywał około 20 tysięcy złotych.