Polecany artykuł:
- Żądamy równego traktowania wszystkich, którzy samochodami przewożą pasażerów - mówi wiceprezes Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP Mariusz Zieliński.
Taksówkarze podkreślają, że co miesiąc ponoszą spore opłaty, by móc wykonywać przewozy, a do tego zmagają się z nieuczciwą konkurencją. Przekonują, że mogą konkurować z kimś, kto tak jak oni płaci ZUS, podatki, jest przeszkolony i ma licencje oraz badania lekarskie. Chcą, by wszystkie samochody przewozowe spełniały takie wymagania jak legalna taksówka. Taksówkarzy najbardziej denerwuje, że w nowej ustawie kierowcy, którzy będą wozić pasażerów nie muszą mieć żadnych umiejętności i kompetencji. - To jest niebezpieczne dla pasażerów. Już teraz widać wzrost kolizji i wypadków z udziałem takich kierowców. Napływ ludzi bez przygotowania i zlikwidowane egzaminy kompetencyjne spowodują "wolną amerykankę" - mówi Marek Bogdański z Akademii Taxi 400.
PRZECZYTAJ TEŻ: Niebawem na ulice powraca Łódzki Rower Publiczny
W proteście, który zaplanowano na początku kwietnia swój udział zapowiada kilka tysięcy taksówkarzy z całej Polski. Z Łodzi pojedzie kilkuset.
Z taksówkarzami rozmawiała Ela Piotrowska. Posłuchajcie:
ZOBACZ TEŻ: Handlowe niedziele w 2019 roku: Kiedy zrobimy zakupy?
ZOBACZ WIDEO: