Łącznie, policja zabezpieczyła 39 roślin o wysokości około 40 cm z wykształconym kwiatostanem. Wstępne badania potwierdziły zawartość THC, czyli głównej substancji psychoaktywnej. A zatem nie była to tzw. "samosiejka", tylko konopie indyjskie zasadzone prawdopodobnie w celu późniejszej sprzedaży. Marihuana rosła w rejonach rzeki Sokołówki, na polanie w lesie, kilkadziesiąt metrów od ulicy Szczecińskiej.
Zobacz też: Łódź: Straż pożarna zamiast gasić pożary ściąga rowery miejskie z dachów. Tym razem z przystanku
Z zabezpieczonych krzaków można było uzyskać ponad 850 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 26 tysięcy złotych. Jak informuje Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, obecnie trwa ustalanie, do kogo należała zlikwidowana hodowla.