Mieszkańcy skarżą się na ul. Piotrkowską

i

Autor: Google Street View Miszkańcy skarżą się na ul. Piotrkowską

Wstydliwy problem

Reprezentacyjna ulica wcale nie taka fajna. Mieszkańcy narzekają na Piotrkowską

2024-05-28 17:26

To najbardziej znana ulica w Łodzi, którą kojarzą również mieszkańcy najdalszych zakątków kraju. Ulica Piotrkowska uchodzi za jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc i prawdziwy "salon" miasta. Okazuje się jednak, że tylko w teorii. Rzeczywistość nie jest już tak kolorowa jak widoki z pocztówek lub odpowiednio "podrasowanych" zdjęć.

Ulica Piotrkowska to najbardziej reprezentacyjne miejsce w centrum Łodzi, często odwiedzane przez mieszkańców, a dla turystów odwiedzających to miasto wręcz "pozycja obowiązkowa". Piękny deptak wśród zabytkowych kamienic, liczne sklepy i lokale gastronomiczne - to wszystko przyciąga tłumy mieszkańców i turystów. Niestety przyciąga też patologię, która psuje wizerunek tego miejsca.

Zaczepiają, żebrzą, awanturują się

Przesiadujący całymi dniami, często pijani osobnicy, którzy zaczepiają przechodniów żebrząc o pieniądze czy papierosa, awanturujący się, załatwiający potrzeby fizjologiczne w przypadkowych miejscach, to niestety codzienny obrazek na Piotrkowskiej. Mieszkańcy i turyści, którzy chcą miło spędzić czas, często wracają stąd z niemiłymi wspomnieniami.

Spotkanie przy kawie czy lodach w jednej z tutejszych kawiarni często kończy się zaczepianiem przez "tubylców", którzy podchodzą do stolików i próbują wymusić jakieś drobne pieniądze, papierosa czy cokolwiek innego, a gdy spotkają się z odmową, stają się jeszcze bardziej nachalni, a niekiedy też reagują agresją.

Innym, równie częstym obrazkiem są całe grupy osób, które spożywają alkohol, zaczepiają przypadkowe osoby, robią dużo hałasu i często też wszczynają awantury. Zdarzają się też bójki.

Jak czytamy w "Dzienniku Łódzkim", na Piotrkowskiej dochodzi również do kradzieży. "Widziałem kiedyś, jak jedna z tych osób podeszła do stolika i bezczelnie sięgnęła po zamówiony kieliszek wódki" - mówi w rozmowie z gazetą jeden z mieszkańców.

Gdzie są służby?

Gdzie w takim razie są służby odpowiedzialne za porządek w mieście? Teoretycznie wszystko jest w porządku. Jak twierdzą władze miasta, nie ma systemowych rozwiązań.

- W takich sytuacjach należy wzywać straż miejską - informuje w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" Paweł Śpiechowicz, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Łodzi.

Wstydliwe zjawisko jednak istnieje od lat. Szczególnie nasiliło się w czasie pandemii, gdy na Piotrkowskiej brakowało doraźnej kontroli, gdyż patrole straży miejskiej zostały oddelegowane do innych celów. Pandemia dawno się skończyła, jednak problem pozostał nierozwiązany.

Łódź ta sama, ale nie taka sama. Jak w okresie PRL-u nazywały się łódzkie ulice?

Pytanie 1 z 15
Dawna ul. 22 Lipca to obecnie:
Nowa Trasa Górna w Łodzi już otwarta