Czy można opalać się na balkonie? Mandaty nawet do 1500 zł
Dla mieszkańców bloków balkon często jest namiastką przestrzeni, w której mogą spędzać czas wolny i relaksować się po pracy. Nie ma co jednak ukrywać, własne lokum w budynku wielorodzinnym nie daje takiej swobody, jaką cieszą się posiadacze domów. Między lokatorami nierzadko dochodzi do sporów na tle korzystania z balkonów. Osoby niepalące skarżą się na palaczy, niesnaski wywołuje też zbyt głośno puszczana muzyka, przekleństwa czy wyrzucanie przez balkon odpadków. Kolejnym punktem zapalnym jest opalanie się na balkonie. Nie wszyscy wiedzą, czy taka forma spędzania wolnego czasu jest dozwolona.
Okazuje się, że prawo nie zabrania opalania się na balkonie. Nie oznacza to jednak, że w tej kwestii panuje pełna dowolność, bowiem opalanie się na balkonie w zbyt skąpym stroju, albo zupełnie nago, może zostać uznane za nieobyczajny wybryk. Jego popełnienie nie jest przestępstwem, co nie oznacza że sprawca nie poniesie konsekwencji swojego zachowania. Nieobyczajny wybryk kwalifikowany jest jako wykroczenie. Kodeks wykroczeń za taki eksces przewiduje sankcję w postaci kary aresztu, ograniczenia wolności, nagany lub grzywny do 1500 zł.
Kontrowersje w sieci. Internauci bezlitośni dla przepisów: "Mogą mi naskoczyć"
Opalanie się na balkonie to temat budzący duże emocje wśród użytkowników sieci. Nie ma co ukrywać, że większość z nich nie widzi nic złego w korzystaniu ze słońca na własnym balkonie i to bez względu na strój. Internauci na różnych forach chętnie dzielą się swoimi opiniami o zbyt rygorystycznych - ich zdaniem - przepisach. Oto wybrane opinie umieszczone na Facebooku.
- Ich zakazy mam w czterech literach - Jola.
- Odrobinę radości chcą zabrać dziadkom i kawalerom starym - Rafał.
- Co się w tym kraju dzieje?!Za nie długo będą przypisywać jak się ubrać! To jest szopka normalnie - Ania.
- A oddychać można? Czy tylko w wybranych miejscach? - Asia.
- Mogą mi naskoczyć - Rafał.
- Za komuny ludzie byli wobec siebie życzliwsi.. - Zbigniew.
- Niedługo to oddychać nam zabronią - Anna.
- Wolnoć Tomku..... - Kamilla.
- A co kogo to co ja robię na balkonie... - Aneta.
- A co to komu przeszkadza? - Mirek.
- Mój balkon więc mogę robić na nim co mi się podoba... Śmiechu warte poprostu - Danusia.