Hodowla marihuany

i

Autor: pixabay.com /CC0, tdefugere Hodowla marihuany

Rodzinna uprawa marihuany w zamaskowanym pomieszczeniu w jednym z mieszkań na Retkini

2016-09-07 17:34

We wtorek (6 września) wieczorem policja wkroczyła do jednego z mieszkań na łódzkiej Retkini. Tam, w zamaskowanym pomieszczeniu matka z synem uprawiali marihuanę. Temu duetowi grozi teraz do 10 lat więzienia.

We wtorek (6 września) przed godziną 20 kryminalni przyjechali pod jeden z bloków na Retkini. Z ich informacji wynikało, że w jednym z mieszkań hodowane są konopie. W pokoju z kuchnią zastali 62-letnią łodziankę, która zdziwiła się wizytą policjantów. Kobieta oświadczyła, że mieszka samotnie i nic nie wskazywało na to, żeby w tym mieszkaniu znajdowała się plantacja marihuany. Wydawało się, że to pomyłka, aż do chwili, gdy funkcjonariusze znaleźli ukryte pomieszczenie. - Okazało się, że wnęka na szafę w przedpokoju została zamaskowana płytą gipsowo-kartonową i pomalowana tak jak pozostałe ściany. W niewielkim pomieszczeniu zamontowano specjalną lampę oraz filtr węglowy, który tłumił zapach marihuany - relacjonuje Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Czytaj też: Policjanci z Łodzi zatrzymani za palenie służbowych dokumentów wyniesionych z komisariatu

Hodowali marihuanę w duecie matka-syn

Policja znalazła tam 13 roślin konopi indyjskich w doniczkach oraz 340 gramów gotowej marihuany. 62-latka przyznała, że uprawa należała do jej syna, który mieszka na tym samym osiedlu. W tej sytuacji policjanci odwiedzili także 36-latka. Mężczyzna nie krył zaskoczenia. W jego mieszkaniu zabezpieczono blisko 30 gramów marihuany. 62-latka i jej 36-letni syn zostali zatrzymani. Rodzinny duet odpowie za uprawę konopi indyjskich oraz posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.