Wyniki sekcji zwłok noworodka wykazały, że dziecko urodziło się żywe. Jak zeznała 37-letnia matka podczas przesłuchania, godzinę po porodzie zabrała dziecko do pobliskiego lasu i tam je zakopała.
Polecany artykuł:
- Z jej relacji wynika, że nie chciała mieć dziecka, a pozostawanie w ciąży ukrywała przed otoczeniem, w tym przed najbliższymi - mówi prokurator Krzysztof Kopania.
PRZECZYTAJ TEŻ: W szpitalu Matki Polki w Łodzi powstał Bank Mleka Kobiecego! [AUDIO]
Po powrocie do domu zaczęła sprzątać.
Oskarżona oficjalnie nie przyznała się do postawionych zarzutów. Jeszcze dziś sąd ma rozpatrzyć wniosek o 3-miesięczny areszt. Za popełnioną zbrodnię kobiecie może grozić nawet dożywocie.