Sebastian M. opuścił areszt w Dubaju. Tak zdecydowały władze ZEA
Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zdecydowały o wypuszczeniu na wolność Sebastiana M., domniemanego sprawcy wypadku na A1 - poinformował tvn24.pl. Mężczyzna przebywał w nim od 4 października ub.r., gdy został zatrzymany w Dubaju. Jak podaje Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego, mężczyzna otrzymał zakaz opuszczania kraju, a do tego nałożono na niego inne środki, które mają zapewnić, że pozostanie na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 32-latek musiał ponadto oddać swój niemiecki paszport, choć zachował polski.
- Nie jest człowiekiem wolnym, ale jest człowiekiem na wolności, z ograniczeniami co do poruszania poza terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich - powiedziała tvn24.pl Adamiak.