Brutalna agresja

Skatowała kobietę na przystanku. Wiadomo, kim jest 26-latka. Poniedziałek nie wystarczył, żeby ją przesłuchać [WIDEO, ZDJĘCIA]

2024-06-25 21:36

Policja w Pabianicach ujawniła, kim jest 26-latka, która skatowała na przystanku autobusowym przypadkową kobietę. Do brutalnego zdarzenia doszło w niedzielę, 23 czerwca, w godzinach wieczornych u zbiegu ul. Waltera-Jankego i Nawrockiego. Poszkodowana 33-latka patrzyła w smartfona, więc nie zauważyła napastniczki, która już wcześniej miała zatargi z prawem.

Skatowała kobietę na przystanku w Pabianicach

26-latka, która skatowała kobietę na przystanku autobusowym w Pabianicach, była zbyt pijana, by mogła zostać przesłuchana po poniedziałkowym zatrzymaniu. Jak informuje policja, podejrzana o brutalny atak miała złożyć zeznania we wtorek, 25 czerwca, i usłyszeć zarzuty uszkodzenia ciała poszkodowanej, ale o charakterze chuligańskim. To sprawia, że zamiast kary maksymalnej 5 lat więzienia będzie jej grozić 7,5 roku pozbawienia wolności. Mundurowi wnioskują również o tymczasowy areszt dla napastniczki.

Jak informuje Polsat News, 26-latka była już wcześniej znana tamtejszej policji jako osoba podejrzewana o kradzieże i wszczynanie awantur. Podobnie było w niedzielę, 23 czerwca, u zbiegu ulic: Waltera Jankego i Nawrockiego. Jak informuje PAP, agresorka podbiegła do 33-latki, bo jak sama przyznała, pomyliła ją z inną kobietą, z którą była skonfliktowana. Gdy zorientowała się, że to nie ona, uciekła, zostawiając poszkodowaną bez pomocy. Na szczęście pomógł jej świadek zdarzenia, który zaopiekował się nią do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Dalsza część tekstu poniżej.

Zaatakowała kobietę siedzącą na przystanku autobusowym. Przerażające nagranie z Pabianic

Brutalne pobicie nagrała kamera

Mimo że pobita 33-latka uskarżała się na bóle głowy i trafiła ostatecznie do szpitala, zdołała podać policjantom rysopis podejrzanej, którą zarejestrowała ponadto kamera monitoringu. Agresorka została zatrzymana w poniedziałek, 23 czerwca, o godzinie 15.20 na skrzyżowaniu ulicy Grota Roweckiego i Bugaj, znajdując się w tym czasie pod wpływem alkoholu.