Lubowidza. Zastrzelił kierowcę po wypadku
Do makabrycznego zdarzenia doszło w sobotę, 28 września, w miejscowości Lubowidza w gminie Dmosin pod Łodzią. Po godz. 19 służby otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym.
- Według naszych wstępnych ustaleń kierujący mercedesem doprowadził do zderzenia z toyotą, którą podróżował mężczyzna, kobieta i dwójka dzieci. W wyniku wypadku toyota dachowała, a następnie kierujący nią mężczyzna wyszedł z samochodu i zaczął uciekać - poinformowała kom. Aneta Sobieraj, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.
Nie był to jednak koniec makabrycznej sprawy. To, co zdarzyło się później, jeży włosy na głowie.
Kierujący mercedesem zaczął go gonić. Jak ustaliliśmy, padły strzały. Ciało kierującego toyotą odnaleziono kilkaset metrów od zdarzenia drogowego
– dodała kom. Aneta Sobieraj.
Trwa obława za domniemanym zabójcą
Domniemany sprawca zabójstwa po oddaniu strzałów wrócił do swojego samochodu i odjechał. Nie są znane motywy jego działania. Według naszych ustaleń wynika, sprawca i ofiara się znali, ale ani policja, ani prokuratura, nie chcą na razie nic więcej powiedzieć. Obaj mężczyźni byli mieszkańcami powiatu zgierskiego.
Trwa policyjna obława. - Domniemamy sprawca zabójstwa cały czas jest przez nas poszukiwany. Ze względów taktycznych nie możemy udzielić informacji, na jakim obszarze trwają poszukiwania i jakie siły i środki są zaangażowane w akcję – tłumaczy kom. Aneta Sobieraj.
Pozostałe osoby podróżujące toyotą - kobieta i dwójka dzieci - nie odniosły poważnych obrażeń. Według profilu Brzeziny Info, kobiecie udało się uciec wraz z dziećmi z miejsca zdarzenia i znaleźć schronienie w pobliskim gospodarstwie, skąd wezwała służby ratunkowe.