Były policjant usłyszał przed sądem zarzut usiłowania zabójstwa, a także narażenia życia i zdrowia sąsiadów. Sędzia, uzasadniając, że mężczyzna działał pod wpływem silnych emocji, zdecydował się na złagodzenie kary. Mimo, że prokurator wnosił o 15 lat pozbawienia wolności, mężczyzna trafi do więzienia na cztery lata.
CZYTAJ: Strzelanina na łódzkich Bałutach. 31-letni policjant, który po pijanemu strzelał ze służbowej broni trafił do aresztu
Przypomnijmy, chodzi o wydarzenia, które miały miejsce na początku grudnia 2017 roku. Daniel W., wówczas 31-letni funkcjonariusz policji, prawdopodobnie podejrzewał żonę o zdradę. Podczas awantury mężczyzna próbował wyrwać kobiecie telefon, prawdopodobnie przez przypadek zostało nawiązane połączenie ze znajomym żony, który słysząc krzyki przyjechał na miejsce zdarzenia. Między mężczyznami doszło do utarczek słownych przed domem. Policjant użył broni służbowej i wystrzelił 31 kul, trzy z nich trafiły pokrzywdzonego w nogi. W wyniku strzelaniny uszkodzona została brama posesji i dwa samochody.
Daniel W. miał w chwili zdarzenia 2,5 promila alkoholu w organizmie.
ZOBACZ TEŻ: Tragedia na stacji kolejowej w Łasku. Mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez pociąg
ZOBACZ WIDEO: