Zdarzenie miało miejsce dwa dni temu około południa w Tuszynie niedaleko Łodzi. Z relacji poszkodowanego mężczyzny wynika, że jego 50-letni sąsiad stał na balkonie z bronią i strzelił dwa razy w jego zaparkowany pod blokiem samochód. - Kiedy zgłaszający wsiadł do samochodu sąsiad z balkonu strzelił kolejny raz w jego stronę. Na szczęście zniszczeniu uległa tylko szyba w fordzie. Straty oszacowano na około 4 tysiące złotych - opisuje policja.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pacjenci i ich rodziny załamują ręce - straż miejska w Łodzi zakłada blokady pod szpitalem MSWiA!
Całą sytuację zarejestrowała kamera znajdująca się w samochodzie. 50-letni mieszkaniec Tuszyna w trakcie zatrzymania był pijany, wynik badania wskazał ponad 1,7 promila. Nieodpowiedzialny i bezmyślny sąsiad usłyszał już zarzut narażenia na niebezpieczeństwo oraz zniszczenia cudzej rzeczy. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: Interwencja Animal Patrolu na łódzkim Widzewie: Strażnicy uratowali zagłodzonego amstaffa. Zwierzę nie miało siły stać na własnych łapach
ZOBACZ WIDEO: